Żałuję, że już przeczytałam, bo chciałabym jeszcze mieć lekturę przed sobą, czekać, zastanawiać się, cóż też się zadziało w świecie Bożydara, Liszka i spółki, czuć ten dreszczyk, kiedy dopiero otwieram książkę i uśmiech wypływa mi na twarz. A ja już przeczytałam i wszystkie te emocje mam za sobą. A chciałabym jeszcze raz 😁 Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko 😁
Jeżeli do tej pory nie poznaliście serii Małe Licho, to proponuję zrobić sobie kakałko*, umościć się na kanapie pod kocykiem i zanurzyć w cudownym świecie wykreowanym przez ałtorkę. *
„Ostatnie dni sierpnia były coraz krótsze, za to Bożydar Antoni Jekiełłek…no cóż, tak jakby wprost przeciwnie”.
Bożek nam rośnie, ubrania robią się za małe, trzeba szybko zrobić zakupy, bo rozpoczęcie roku tuż tuż, a to już przecież czwarta klasa! A wraz z rozpoczęciem roku szkolnego nastąpią Zmiany. Już je czuć w powietrzu. A największa zmiana przyjdzie wraz ze Zmyłką. Na szczęście niezmienne pozostaje Licho (och Alleluja!), Tsadkiel (wyniosły i doskonały), Krakers, według którego bardzo głodne dzieci wymagają naprawdę dużo kruszonki, Gucio, Panicz Szczęsny i pozostali członkowie rodziny. Chociaż…zaraz….w domu, po całkowitym remoncie przybyło mieszkańców, znowu! W szufladach zamieszkały krasnoludki, nie wszystkie miłe, niektóre mogą wam nasiusiać do mleczka. Uważajcie!
Bożek musi zmierzyć się z MATMĄ! Nienawidzi jej z całego serca, a w dodatku nowy nauczyciel, Cebulon, budzi w nim dreszcze niepokoju.
„Matmo! Klątwo ty moja! Ty odbierasz zdrowie.
Ile cię trzeba wkuwać, ten tylko się dowie,
Kto cię oblał. Dziś trudność twą w całej ozdobie
Widzę i opłakuję, bo cierpię po tobie…”
Jakże ja się z tymi słowami utożsamiam, do matmy zawsze miałam taki sam stosunek 😊
Nie tylko Cebulon wywołuje w Bożku uczucie strachu, zdecydowanie coś złego dzieje się w szkole. Czy Bożydarowi wraz z przyjaciółmi po raz kolejny uda się pokonać niebezpieczeństwo?
Marta Kisiel ma cudowny dar przyciągania małych i dużych. Z ogromnym poczuciem humoru przybliża nam świat swojej wyobraźni (przeogromnej) i przemyca ważne wartości. Dzięki niej znowu czuję się dzieckiem ❤
*Pisownia zamierzona. Dlaczego? Musicie przeczytać serię, aby się dowiedzieć
Tytuł: Małe Licho i babskie sprawki
Autor: Marta Kisiel
Wydawnictwo: Wydawnictwo Wilga
Data premiery: 27.10.2021
Liczba stron: 238
Komentarze
Prześlij komentarz