Przejdź do głównej zawartości

To Sir Phillip, with love

Co jest najlepsze na relaks i odprężenie? Kto zawsze wywoła uśmiech na twarzy, a nawet głośne wybuchy śmiechu od czasu do czasu? Bridgertonowie oczywiście! Ta niekonwencjonalna rodzinka dostarcza mi rozrywki zawsze, kiedy się z nią spotykam. To prawie jak tak, jak przebywanie z moją zwariowaną rodziną. Kiedy nie mam ich przy sobie rodzina Bridgertonów godnie mi ją zastępuje 😀
Tym razem na tapecie znalazła się Eloise. Nadal niezamężna w wieku 28 lat, kwalifikuje się do miana starej panny. Nie to, żeby jej to bardzo przeszkadzało, ale odkąd najlepsza przyjaciółka Penelopa niespodziewanie wyszła za mąż za jej brata, coś zaczyna ją uwierać. Bo przecież one dwie miały na zawsze być razem, mieszkać i cieszyć się życiem starych panien 😀 Życie jednak miało inne plany, jak to zazwyczaj bywa.
Kiedy umiera jedna z dalekich kuzynek, Eloise wysyła do jej męża list z kondolencjami. I tak zaczyna się niezwykła korespondencyjna znajomość. Kiedy Sir Phillip występuje z propozycją małżeństwa, Eloise, w swojej szalonej główce, już układa plan. Nie wyjdzie przecież za człowieka, którego nigdy nie widziała na oczy, należy go wcześniej poznać. Jak to zrobić? Otóż najlepiej, w tajemnicy przed rodziną, wsiąść w powóz i odwiedzić potencjalnego męża. Bez balastu rodziny, bez przyzwoitki, istny skandal! 😁
Czy Phillip spełni oczekiwania naszej bohaterki? Powiem Wam tylko, że nie od razu, tak by było za prosto. Śledząc ich perypetie, można się nieźle ubawić, takie rzeczy tylko u Bridgertonów 😀 Zwłaszcza, że Phillip zapomniał chyba wspomnieć, że posiada dwójkę dzieci, które do aniołków nie należą. Ale czyż Eloise nie ma przypadkiem czterech braci, na których trenowała swoją cierpliwość, bądź formy walki zaczepnej, czy obronnej w zależności od okoliczności?
Julia Quinn jest zdecydowanie mistrzynią romansów historycznych. Każdy tom dostarcza wspaniałej rozrywki, a tej w ostatnich czasach bardzo nam potrzeba. Czytając, oderwiesz się od tego, co się dzieje za oknem i chociaż przez chwilę poczujesz się częścią innej rodziny, w innym świecie, innej rzeczywistości. Ja to uwielbiam. Ach, no i jest już drugi sezon Bridgertonów, oglądam namiętnie, bawiąc się przednio, czego i Wam życzę 😊


Tytuł: Oświadczyny
Tytuł oryginału: To Sir Phillip, With Love
Cykl: Bridgertonowie tom 5
Autor: Julia Quinn
Data wydania: 09.02.2022
Liczba stron: 376




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młodsza - starsza siostra

Ja wiem, że się powtarzam. Wiem, że to może wyglądać, jakbym się podlizywała autorce, ale ja po prostu nieprzerwanie i bezkrytycznie uwielbiam twórczość Katarzyny Ryrych. Cokolwiek wpada mi w ręce, daje mi tyle radości i przypomina o tym, co w życiu ważne. Dlatego zawsze i wszystkim będę polecać lekturę tego, co wychodzi spod pióra Pani Katarzyny. Z czym spotkamy się w „Wyspie mojej siostry”? Z jakim problemem tym razem autorka nas skonfrontuje? Pippi żyje w świecie trochę innym od tego, który znamy. Kocha kolor niebieski i wszystkie jej ubrania muszę koniecznie być w tym kolorze. Bardzo nie lubi zmian, każda z nich to wielki stres dla Pippi. Jest duża i silna i takie również jest jej serce. Dlaczego, mimo całego dobra, które ją wypełnia, spotyka się z nietolerancją? Bo jest inna, bo urodziła się z zespołem Downa, bo mimo swojego wieku, wzrostu i siły, emocjonalnie jest małym dzieckiem? Ponieważ nie jesteśmy nauczeni, jak żyć z innością? Pippi ma młodszą - starszą siostrę. Mysia – Mary...

Charyzmatyczna trójca

Kiedy wiosną 1863 roku Izabella, Wiesia i Anna spotykają się nad zbiorową mogiłą, w której pochowane są najbliższe im osoby, żadna z nich nie mogła przewidzieć, że od tego czasu przewrotny los nierozerwalnie splecie ścieżki ich życia. Izabella straciła syna, Wiesia brata, a Anna narzeczonego. Każda z nich pochodzi z innych warstw społecznych, dzieli je wszystko, połączyła chęć zemsty na sprawcach brutalnego mordu na najukochańszych. Zemsta prawie się udaje. Prawie, gdyż nagle ze ścigających zmieniają się w ścigane. No i się zaczyna! Akcja jak w feministycznym westernie, dziewczyny, uciekając przed carskimi agentami, przemierzają świat, stając się po drodze mądrzejsze, cwańsze, twardsze. Ale przede wszystkim stają się prawdziwą rodziną, w której można liczyć na siebie nawzajem, gdzie „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Niech Was nie zwiedzie słodka okładka, te babeczki to nie płoche mimozy, mdlejące na widok krwi, czy oburzające się faktem, że kobieta może nosić spodnie. Ba! Same...

Czasoumilacz

„Ludzie dzielą się na dwie kategorie. Na tych, którzy patrzą przez przednią szybę oraz na tych, którzy zerkają we wsteczne lusterko”. Nicholas Sparks, mistrz romantycznych historii, ani nie zaskakuje, ani nie zniechęca, pisze swoje romantyczne historie i nawet mu to nieźle wychodzi. Kiedy byłam młodsza, zaczytywałam się w jego twórczości, pragnąc takich uniesień, jakie opisywał na kartach swoich powieści. Potem dopadło mnie życie i zaczęłam traktować jego twórczość z przymrużeniem oka, jako odskocznię, relaks dla głowy. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam jakąkolwiek książkę Sparksa, myśląc więc o tym, co by tu sobie włączyć, aby umilało mi prace domowe i wyciszało przed snem po ciężkim dniu pracy, przeglądając Empik Go, trafiłam na tego audiobooka. To był dobry wybór. Lektura pozwoliła mi odpocząć po pracy, wyłączyć myślenie i pomogła się wyciszyć. Julie ma 25 lat i już zostaje wdową. Mija kilka lat od śmierci męża, kiedy decyduje, że jest gotowa na nowy związek. Zaczyna umawiać ...