Przejdź do głównej zawartości

Kości w ziemi, trupy w szafie

Ann Cleeves 

Czerwień kości 

Zatęskniłam za Szetlandami, za tą duszną atmosferą stworzoną przez autorkę, za mieszkańcami, za detektywem Perezem, który w ten charakterystyczny, niespieszny sposób rozwiązuje kolejne kryminalne sprawy. „Czerwień kości” to trzeci tom cyklu „Kwartet Szetlandzki”, który zauroczył mnie od pierwszego tomu. Klimat opowieści, ta z pozoru powolność, ta atmosfera małego miasta, ma w sobie jakiś magnetyzm, który przyciąga mnie niezmiernie. Wydaje się, że wątki kryminalne w powieściach Ann Cleeves są pretekstem do przedstawienia czytelnikowi psychologii małomiasteczkowego społeczeństwa, z jego wadami i zaletami, z tajemnicami, o których wie prawie każdy, ale milczy na ich temat. Co się stało w przeszłości, tam zostaje i nikt z zewnątrz nie ma prawa w tej przeszłości drążyć.

„Uważamy, że tak dobrze znamy się nawzajem, ale wszyscy mamy swoje tajemnice”. 

Tajemnice skrywa również Mima, starsza kobieta, właścicielka ziemi, na której trwają prace archeologiczne, i gdzie młoda archeolożka Hattie odkrywa ludzkie kości. Czy pochodzą one z zamierzchłej przeszłości, czy może jednak z tej nieco bardziej nam współczesnej? I dlaczego Mima zareagowała tak gwałtownie na ich widok? 

„Kości w ziemi […] trupy w szafie”.

Zaczyna robić się duszno, kiedy następnego dnia znalezione zostają zwłoki Mimy. Wszystko wskazuje na przypadkową śmierć, ale czy na pewno? Kiedy kilka dni później ginie kolejna osoba, a jej śmierć wygląda na samobójstwo, atmosfera się zagęszcza. Detektyw Perez niekoniecznie wierzy w teorię o samobójstwie i przypadkowym postrzeleniu. 

Ann Cleeves po raz kolejny udowodniła, że jest mistrzynią suspensu. Czytasz sobie, tworzysz własne teorie, już prawie rozwiązałeś zagadkę, a tu detektyw Perez zupełnie się nie spiesząc, pokazuje ci, jak bardzo się myliłeś. Uwielbiam to. 

Czytelnikom, którzy w kryminałach szukają czegoś więcej niż tylko latających flaków, hektolitrów krwi, akcji pędzącej na łeb, na szyję i ogromu przemocy, bardzo polecam tę serię. Kiedy poznacie Szetlandy, nie będziecie chcieli się z nimi pożegnać.



Tytuł: Czerwień kości
Tytuł oryginalny: Red bones
Autor: Ann Cleeves
Wydawnictwo: Czwarta Strona 
Stron: 461
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młodsza - starsza siostra

Ja wiem, że się powtarzam. Wiem, że to może wyglądać, jakbym się podlizywała autorce, ale ja po prostu nieprzerwanie i bezkrytycznie uwielbiam twórczość Katarzyny Ryrych. Cokolwiek wpada mi w ręce, daje mi tyle radości i przypomina o tym, co w życiu ważne. Dlatego zawsze i wszystkim będę polecać lekturę tego, co wychodzi spod pióra Pani Katarzyny. Z czym spotkamy się w „Wyspie mojej siostry”? Z jakim problemem tym razem autorka nas skonfrontuje? Pippi żyje w świecie trochę innym od tego, który znamy. Kocha kolor niebieski i wszystkie jej ubrania muszę koniecznie być w tym kolorze. Bardzo nie lubi zmian, każda z nich to wielki stres dla Pippi. Jest duża i silna i takie również jest jej serce. Dlaczego, mimo całego dobra, które ją wypełnia, spotyka się z nietolerancją? Bo jest inna, bo urodziła się z zespołem Downa, bo mimo swojego wieku, wzrostu i siły, emocjonalnie jest małym dzieckiem? Ponieważ nie jesteśmy nauczeni, jak żyć z innością? Pippi ma młodszą - starszą siostrę. Mysia – Mary...

Charyzmatyczna trójca

Kiedy wiosną 1863 roku Izabella, Wiesia i Anna spotykają się nad zbiorową mogiłą, w której pochowane są najbliższe im osoby, żadna z nich nie mogła przewidzieć, że od tego czasu przewrotny los nierozerwalnie splecie ścieżki ich życia. Izabella straciła syna, Wiesia brata, a Anna narzeczonego. Każda z nich pochodzi z innych warstw społecznych, dzieli je wszystko, połączyła chęć zemsty na sprawcach brutalnego mordu na najukochańszych. Zemsta prawie się udaje. Prawie, gdyż nagle ze ścigających zmieniają się w ścigane. No i się zaczyna! Akcja jak w feministycznym westernie, dziewczyny, uciekając przed carskimi agentami, przemierzają świat, stając się po drodze mądrzejsze, cwańsze, twardsze. Ale przede wszystkim stają się prawdziwą rodziną, w której można liczyć na siebie nawzajem, gdzie „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Niech Was nie zwiedzie słodka okładka, te babeczki to nie płoche mimozy, mdlejące na widok krwi, czy oburzające się faktem, że kobieta może nosić spodnie. Ba! Same...

Czasoumilacz

„Ludzie dzielą się na dwie kategorie. Na tych, którzy patrzą przez przednią szybę oraz na tych, którzy zerkają we wsteczne lusterko”. Nicholas Sparks, mistrz romantycznych historii, ani nie zaskakuje, ani nie zniechęca, pisze swoje romantyczne historie i nawet mu to nieźle wychodzi. Kiedy byłam młodsza, zaczytywałam się w jego twórczości, pragnąc takich uniesień, jakie opisywał na kartach swoich powieści. Potem dopadło mnie życie i zaczęłam traktować jego twórczość z przymrużeniem oka, jako odskocznię, relaks dla głowy. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam jakąkolwiek książkę Sparksa, myśląc więc o tym, co by tu sobie włączyć, aby umilało mi prace domowe i wyciszało przed snem po ciężkim dniu pracy, przeglądając Empik Go, trafiłam na tego audiobooka. To był dobry wybór. Lektura pozwoliła mi odpocząć po pracy, wyłączyć myślenie i pomogła się wyciszyć. Julie ma 25 lat i już zostaje wdową. Mija kilka lat od śmierci męża, kiedy decyduje, że jest gotowa na nowy związek. Zaczyna umawiać ...