Czerwień kości
Zatęskniłam za Szetlandami, za tą duszną atmosferą stworzoną przez autorkę, za mieszkańcami, za detektywem Perezem, który w ten charakterystyczny, niespieszny sposób rozwiązuje kolejne kryminalne sprawy. „Czerwień kości” to trzeci tom cyklu „Kwartet Szetlandzki”, który zauroczył mnie od pierwszego tomu. Klimat opowieści, ta z pozoru powolność, ta atmosfera małego miasta, ma w sobie jakiś magnetyzm, który przyciąga mnie niezmiernie. Wydaje się, że wątki kryminalne w powieściach Ann Cleeves są pretekstem do przedstawienia czytelnikowi psychologii małomiasteczkowego społeczeństwa, z jego wadami i zaletami, z tajemnicami, o których wie prawie każdy, ale milczy na ich temat. Co się stało w przeszłości, tam zostaje i nikt z zewnątrz nie ma prawa w tej przeszłości drążyć.
„Uważamy, że tak dobrze znamy się nawzajem, ale wszyscy mamy swoje tajemnice”.
Tajemnice skrywa również Mima, starsza kobieta, właścicielka ziemi, na której trwają prace archeologiczne, i gdzie młoda archeolożka Hattie odkrywa ludzkie kości. Czy pochodzą one z zamierzchłej przeszłości, czy może jednak z tej nieco bardziej nam współczesnej? I dlaczego Mima zareagowała tak gwałtownie na ich widok?
„Kości w ziemi […] trupy w szafie”.
Zaczyna robić się duszno, kiedy następnego dnia znalezione zostają zwłoki Mimy. Wszystko wskazuje na przypadkową śmierć, ale czy na pewno? Kiedy kilka dni później ginie kolejna osoba, a jej śmierć wygląda na samobójstwo, atmosfera się zagęszcza. Detektyw Perez niekoniecznie wierzy w teorię o samobójstwie i przypadkowym postrzeleniu.
Ann Cleeves po raz kolejny udowodniła, że jest mistrzynią suspensu. Czytasz sobie, tworzysz własne teorie, już prawie rozwiązałeś zagadkę, a tu detektyw Perez zupełnie się nie spiesząc, pokazuje ci, jak bardzo się myliłeś. Uwielbiam to.
Czytelnikom, którzy w kryminałach szukają czegoś więcej niż tylko latających flaków, hektolitrów krwi, akcji pędzącej na łeb, na szyję i ogromu przemocy, bardzo polecam tę serię. Kiedy poznacie Szetlandy, nie będziecie chcieli się z nimi pożegnać.
Komentarze
Prześlij komentarz