Przejdź do głównej zawartości

Kolory uczuć

 

„Wyobrażam też sobie kolory uczuć. Złość jest oczywiście czerwona, wściekłość burgundowa. Cios jest biały, czysty i idealnie precyzyjny. Gniew fioletowy, strach brunatny. Czasem wydaje mi się, że wszystko ma swój kolor. Nawet zdrada i śmierć. Albo bezczynność”.
Zastanawialiście się kiedyś, kim byście byli, gdybyście wychowali się w innej rodzinie? Albo gdyby wasza rodzina była zupełnie inna od tej, w której dorastaliście? Gdyby wasi rodzice byli zupełnie innymi ludźmi? Gdybyście byli kochani mniej albo bardziej? Jak wtedy potoczyłoby się Wasze życie?
W „Domu marionetek” Natasza Socha pokazuje nam, jaki wpływ na dorosłe życie ma nasze dzieciństwo. Kim stanie się mały chłopiec odtrącany przez matkę i siostrę? Czy uda mu się odciąć od nieszczęśliwej przeszłości i prowadzić normalne, dobre życie? A może wręcz przeciwnie? Nigdy nie uda mu się zaznać szczęścia?
Joanna, po ciężkim zakończeniu długotrwałego związku, postanawia zmienić otoczenie i odciąć się od przeszłości. Odpowiadając na ogłoszenie o pracę, nie ma pojęcia, jak bardzo wpłynie to na jej życie i postrzeganie świata. Praca wydaje się cudowna: opieka nad pięcioletnią dziewczynką we wspaniałym domu na pewno pomoże jej uporać się z własnymi problemami. Leon, jej pracodawca, wydaje się być ideałem mężczyzny. Nie tylko przystojny, ale też niezwykle uprzejmy i opiekuńczy. Ma pod swoim dachem matkę, siostrę, żonę i jej córeczkę, i wszystkimi opiekuje się doskonale, nigdy nie tracąc cierpliwości, mając jej niewyczerpalne pokłady. Więc dlaczego coś wydaje się być tak bardzo nie w porządku?
„Trudno jednoznacznie stwierdzić, co jest normą, a co nie. Ludzie chętnie oceniają innych przez pryzmat samych siebie”.
„Dom marionetek” to opowieść o rodzinie, nie zawsze doskonałej, częściej raczej nie. To historia toksycznych relacji, poszukiwaniu zemsty, która niestety, nie zawsze jest słodka. Czy wobec tego wybaczenia i rozpoczęcie od nowa może być alternatywą?
Natasza Socha spowodowała, że wyłączyłam się kompletnie, odłączyłam od rzeczywistości i zanurzyłam się w stworzonym przez nią świecie. To nie był dobry świat, a ja trzymałam kciuki za wszystkie marionetki, pragnąc, aby odcięły sznurki, które nimi sterują i postarały się stanąć na swoich własnych nogach.
Tytuł: Dom marionetek
Autor: Natasza Socha
Data premiery: 02.09.2021
Liczba stron: 304



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kiedy pęka najsłabsze ogniwo

  „W każdym łańcuchu kłamstw znajduje się najsłabsze ogniwo…I ono w końcu pęknie”. Robert Małecki nadal pozostaje w czołówce autorów, po których twórczość sięgam w ciemno i bez chwili wahania. „Najsłabsze ogniwo”, jego najnowsza powieść, tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że Małecki nie obniża poziomu, że fabuły jego książek są przemyślane i sensowne, że autor nie drwi ze swoich czytelników, wciskając im bezsensowne bzdury. A ja bardzo szanuję pisarzy, którzy szanują swoich czytelników. Co zatem znajdziemy w jego najnowszej powieści? Piotr Warot jest pisarzem, autorem popularnych powieści obyczajowych. Trwa lato, a on przeżywa właśnie najgorsze wakacje swojego życia. Najpierw ginie jego brat Aleks, potem okazuje się, że nie ma śladu również po jego dziewczynie Alinie, a w międzyczasie nastoletni syn sąsiadów również znika z domu i nie ma z nim kontaktu. Czy te zaginięcia mogą mieć ze sobą coś wspólnego? Co może łączyć dwójkę dorosłych osób z nastoletnim chłopakiem? Może to tyl...

Małe arcydzieło

  Muszę to głośno wykrzyczeć! Mamo, jak ta kobieta potrafi pisać! Jeśli nie mieliście jeszcze okazji poznać twórczości Marii Paszyńskiej, gorąco Was do tego zachęcam. „Cuda codzienności” to cudowna i bardzo poruszająca opowieść o miłości, o trudach codzienności, o rodzinie, o walce o marzenia i o sile człowieka. Rodzinę Ciszaków poznajemy w roku 1863, kiedy to na świat przychodzi ich niezwykłej urody syn Maciej. Wyróżnia się na tle swoich rówieśników nie tylko urodą, ale również tym, że ma marzenia, że wyobraźnią sięga wyżej niż jego rówieśnicy i dorośli mieszkańcy małej wioski na Lubelszczyźnie. Ma dobre życie, wypełnione miłością i zrozumieniem, ale wciąż pragnie czegoś więcej, wciąż na coś czeka. I my też czekamy razem z nim, śledząc jego życie na tle kolejnych Wigilii, aż do roku 1918. Wraz z Maciejem i jego rodziną stajemy się świadkami historycznych wydarzeń, bierzemy w nich czynny udział, coraz bardziej utwierdzając się w przekonaniu, że nasza siła tkwi w rodzinie. Maria Pas...

Spacer po dziewiętnastowiecznym Krakowie

Lucyna Olejniczak - autorka zajmuje wysoką pozycję na liście moich ulubionych polskich autorek. Jej sposób prowadzenia narracji, historie przez nią opisywane, klimat, powodują, że wsiąka się w jej opowieści całym sobą, współodczuwa się z bohaterami, po prostu jest się w samym środku akcji i oczyma wyobraźni widzi się opisywane przez autorkę wydarzenia. To bardzo trudna sztuka, szczególnie gdy opisuje się wydarzenia historyczne. Trzeba umieć przedstawić tło historyczne w taki sposób, aby czytelnik nie ziewał, żeby nie wiało nudą, żeby było ciekawie, żeby czytać bez przerwy, i żeby wciąż było mało. Tak było w przypadku drugiego tomu opowieści o przodkach znakomitej sagi „Kobiety z ulicy Grodzkiej”. Akcja „Apteki pod złotym moździerzem. Dziedzictwo” przenosi nas do dziewiętnastowiecznego Krakowa, gdzie Magda, teraz już szczęśliwa mężatka, spełnia swoje marzenia o własnej aptece. Oczywiście kobiecie nie jest łatwo prowadzić swój biznes w XIX wieku, nie spotyka się to z akceptacją społec...