Katarzynę Kostołowską poznałam i bardzo polubiłam po lekturze „Księgi urodzaju”. Zakochałam się w tej książce do tego stopnia, że po przeczytaniu jej w wersji elektronicznej, postanowiłam nabyć wersję papierową, żeby mieć na półce i wracać do niej, kiedy przyjdzie mi ochota. Czy „Czterdzieści minus” również wywarło tak oszałamiające wrażenie?
Historia czterech przyjaciółek, Anity, Karoliny, Aśki i Magdy. Przyjaźń to piękna, taka na całe życie, taka, gdzie możesz psy na siebie wieszać, ale w razie potrzeby jedna za drugą w ogień wskoczy. Anita prowadzi czekoladziarnię. Chociaż prowadzi to za duże słowo, biznes nie idzie, a ona nie bardzo wie co zrobić, żeby było lepiej. Magda porzuca męża, sama wychowuje synka, pracuje w korporacji i coraz mnie lubi swoją pracę. Aśka się rozwodzi i jest śmiertelnie zakochana w innym mężczyźnie, Karolina natomiast wciąż poszukuje miłości i zdecydowanie ma pecha do facetów. Dziewczyny stoją za sobą murem, wspierają się, kiedy trzeba, opieprzą bez skrupułów, rzucą prawdą w oczy, rozwiązują swoje problemy przy butelce wina bądź pięciu 😊
„Czterdzieści minus” to lekka lektura na wieczór pod kocykiem. Niestety, takich książek jest na rynku mnóstwo, i bardzo przykro mi to pisać, ale ta nieszczególnie się na ich tle wyróżnia. Bardzo chciałam, żeby to było coś na miarę „Księgi urodzaju”, nie było. Ja jednak nie tracę wiary, że Pani Katarzyna jeszcze mnie zaskoczy. Wiem, że tak będzie, życzę tego sobie na gwiazdkę 😊
Tytuł: Czterdzieści minus
Autor: Katarzyna Kostołowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Książnica
Data premiery: 03.04.2019
Liczba stron: 304
Fakt, takich książek na rynku jest sporo. Ta nie za bardzo mnie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcam do lektury "Księgi urodzaju". To naprawdę wspaniała książka :)
UsuńSzkoda wielka, że potem autorzy próbują odcinać kupony od sukcesu. :)
OdpowiedzUsuńSeria Czterdzieści powstała przed Księgą urodzaju, więc w tym przypadku mogę powiedzieć, że autorka zdecydowanie się rozwija i mam nadzieję, że uraczy nas czymś nowym, na miarę wspomnianej Księgi Urodzaju. Bardzo na to liczę.
Usuń