Przejdź do głównej zawartości

Pies Fred i jego rodzina

Jagna Kaczanowska to autorka do tej pory mi nieznana. Po lekturze „Psa, który nas odnalazł” stała mi się bliska i wiem, że chcę bliżej poznać jej twórczość.
Jagna Kaczanowska - psycholog i dziennikarka miesięcznika „Twój Styl”. Mieszka z rodziną pod Warszawą. Ma trzy psy, trzy koty i konia. W czasie wolnym uwielbia czytać i zajmować się ogrodem, w którym hoduje historyczne odmiany róż i kilkadziesiąt odmian peonii. Wspólnie z Justyną Bednarek napisała trzy tomy uwielbianej przez czytelników serii „Ogród Zuzanny” oraz powieści „Okruchy dobra”, „Galopem po szczęście” i „Gorsza siostra”, które ukazały się nakładem Wydawnictwa W.A.B. – to przeczytacie w krótkiej notce o autorce, ale bardziej ją poznacie, sięgając po jej twórczość.
W „Psie, który nas odnalazł” autorka daje się poznać, jako osoba wrażliwa nie tylko na krzywdę zwierząt, ale również jako świetny obserwator życia codziennego. I o tym właśnie jest ta książka, o zwykłym życiu, zwyczajnych ludzi, takich jak ja, czy ty. O małżeństwie, które nie ma sobie już zbyt wiele do zaoferowania, o rodzinie z autystycznym dzieckiem, gdzie drugie dziecko, zdrowa nastolatka, czuje się zepchnięta na dalszy plan, gdyż potrzeby jej autystycznego brata muszą być zaspokojone w pierwszej kolejności, o mamie, która miota się w tym świecie sama, poświęcając siebie, aby rodzina nadal jakoś funkcjonowała. I wtedy zdarzył się pies…
Czy pies Fred, biedna znajda bez jednej nogi, scali rodzinę? Czy małżeństwo Anki i Remka przetrwa kryzys, czy rodzeństwo, Pola i Kaj, odnajdzie drogę do siebie? Czy ta rodzina ma jeszcze szansę?
Wciąż pozostaję pod urokiem tej opowieści. Pani Jagna tak swobodnie porusza się w świecie autyzmu, zwierząt, codziennego życia, że nie pozostaje nam nic innego jak chwycić ją za rękę i podążać razem w kierunku, który nam wyznaczyła. Podróż ta będzie czasem smutna, czasem śmieszna, na pewno pełna wzruszeń, nie będzie natomiast nudna. Bo życie nie jest nudne, nie jest również ani białe, ani czarne. Ma wiele odcieni szarości, ale może się również mienić kolorami tęczy, jeśli mu na to pozwolimy, jeśli otworzymy oczy.
Wydawnictwu W.A.B. serdecznie dziękuję za egzemplarz do recenzji, a Wam serdecznie polecam tę książkę. Warto.
Tytuł: Pies, który nas odnalazł
Autor: Jagna Kaczanowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Data premiery: 09.02.2022
Liczba stron: 256



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Młodsza - starsza siostra

Ja wiem, że się powtarzam. Wiem, że to może wyglądać, jakbym się podlizywała autorce, ale ja po prostu nieprzerwanie i bezkrytycznie uwielbiam twórczość Katarzyny Ryrych. Cokolwiek wpada mi w ręce, daje mi tyle radości i przypomina o tym, co w życiu ważne. Dlatego zawsze i wszystkim będę polecać lekturę tego, co wychodzi spod pióra Pani Katarzyny. Z czym spotkamy się w „Wyspie mojej siostry”? Z jakim problemem tym razem autorka nas skonfrontuje? Pippi żyje w świecie trochę innym od tego, który znamy. Kocha kolor niebieski i wszystkie jej ubrania muszę koniecznie być w tym kolorze. Bardzo nie lubi zmian, każda z nich to wielki stres dla Pippi. Jest duża i silna i takie również jest jej serce. Dlaczego, mimo całego dobra, które ją wypełnia, spotyka się z nietolerancją? Bo jest inna, bo urodziła się z zespołem Downa, bo mimo swojego wieku, wzrostu i siły, emocjonalnie jest małym dzieckiem? Ponieważ nie jesteśmy nauczeni, jak żyć z innością? Pippi ma młodszą - starszą siostrę. Mysia – Mary...

Charyzmatyczna trójca

Kiedy wiosną 1863 roku Izabella, Wiesia i Anna spotykają się nad zbiorową mogiłą, w której pochowane są najbliższe im osoby, żadna z nich nie mogła przewidzieć, że od tego czasu przewrotny los nierozerwalnie splecie ścieżki ich życia. Izabella straciła syna, Wiesia brata, a Anna narzeczonego. Każda z nich pochodzi z innych warstw społecznych, dzieli je wszystko, połączyła chęć zemsty na sprawcach brutalnego mordu na najukochańszych. Zemsta prawie się udaje. Prawie, gdyż nagle ze ścigających zmieniają się w ścigane. No i się zaczyna! Akcja jak w feministycznym westernie, dziewczyny, uciekając przed carskimi agentami, przemierzają świat, stając się po drodze mądrzejsze, cwańsze, twardsze. Ale przede wszystkim stają się prawdziwą rodziną, w której można liczyć na siebie nawzajem, gdzie „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Niech Was nie zwiedzie słodka okładka, te babeczki to nie płoche mimozy, mdlejące na widok krwi, czy oburzające się faktem, że kobieta może nosić spodnie. Ba! Same...

Czasoumilacz

„Ludzie dzielą się na dwie kategorie. Na tych, którzy patrzą przez przednią szybę oraz na tych, którzy zerkają we wsteczne lusterko”. Nicholas Sparks, mistrz romantycznych historii, ani nie zaskakuje, ani nie zniechęca, pisze swoje romantyczne historie i nawet mu to nieźle wychodzi. Kiedy byłam młodsza, zaczytywałam się w jego twórczości, pragnąc takich uniesień, jakie opisywał na kartach swoich powieści. Potem dopadło mnie życie i zaczęłam traktować jego twórczość z przymrużeniem oka, jako odskocznię, relaks dla głowy. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam jakąkolwiek książkę Sparksa, myśląc więc o tym, co by tu sobie włączyć, aby umilało mi prace domowe i wyciszało przed snem po ciężkim dniu pracy, przeglądając Empik Go, trafiłam na tego audiobooka. To był dobry wybór. Lektura pozwoliła mi odpocząć po pracy, wyłączyć myślenie i pomogła się wyciszyć. Julie ma 25 lat i już zostaje wdową. Mija kilka lat od śmierci męża, kiedy decyduje, że jest gotowa na nowy związek. Zaczyna umawiać ...