Przejdź do głównej zawartości

Podróż w przeszłość

Dziś ma swoją premierę piąty, finałowy tom cyklu „Wiek miłości, wiek nienawiści”, a ja chcę Was serdecznie zaprosić do lektury tej przejmującej historii. Kto już zna ten cykl, tego zachęcać nie muszę. Jeśli nie znacie jeszcze autorki i wspomnianego cyklu, zachęcam do lektury. Warto!
Przeszłość i pamięć, człowiek i cień, miłość i nienawiść, życie i śmierć zawsze chodzą w parze. Czas też nie leczy ran ani nie naprawia wyrządzonych krzywd, najwyżej uczy z nimi żyć”.
Jest rok 1952. Anna powoli dochodzi do siebie po stracie ukochanego. Jedynym jej pragnieniem jest odzyskanie braci, którzy przebywają w enerdowskim sierocińcu. Wraz z matką i jej drugim mężem opuszcza radzieckie Kresy i wyjeżdża do Berlina. Chce zapomnieć o tragicznej przeszłości i, ku rozpaczy Marii, odcina się od wszystkiego, co polskie.
„A może pora przestać oceniać ludzi przez pryzmat tego, w co wierzą, na rzecz tego, jacy są? Życie ani dokonywane wybory nie są tylko czarne albo białe”.
Viktoria, córka Anny marzy o karierze dziennikarki, a kresowe Ostojany zna tylko z opowieści babki Marii. Dziewczyna czuje się Niemką, ale ma też polską duszą. Bez wahania przyjmuje więc propozycję stażu w Warszawie jako korespondentka zachodnioniemieckiej gazety. W tym czasie do rodzinnej winnicy przyjeżdżają studenci z Warszawy. Jeden z nich na zawsze odmieni życie Viktorii.
To oparta na prawdziwych wydarzeniach saga o dramatycznych losach rodziny z wileńskich kresów. Pełna wzruszeń, flashbacków z PRL-owskiej rzeczywistości, którą ja dobrze pamiętam. Autorka wiernie oddała ducha czasów, o których nam opowiada, tło historyczne jest oddane z ogromną dbałością o szczegóły. Wielki szacunek dla Pani Wioletty za ogrom pracy włożony w celu jak najdokładniejszego odwzorowania opisywanej rzeczywistości.
Wioletta Sawicka stworzyła cykl, obok którego nie sposób przejść obojętnie, pełen emocji, wzruszeń, wywołującego zadumę i przywołującego wspomnienia, te z opowieści babci i dziadka i te, nasze, własne, chociaż nastoletnie, to jednak tkwiące w zakamarkach pamięci.
„Nienawiść nasz wiek naznaczy. Miłość będzie deptać po piętach. Zepchnie ją w kąt jak kulawą tancerkę i sama ze światem kadryla zatańczy. Skarlała miłość z kąta zapłacze nad losem swym marnym. Aż wiatr jej łzy osuszy, czas chromość uleczy, a wtedy wiosenne suknie włoży, kwiatami włosy przystroi i ruszy pląsem po zgliszczach z nienawiści powstałych…”. Czy słowa wiersza cytowanego przez Panią Wiolettę nie są znamienne? Czyż nie z tym samym spotykamy się dziś? Niesamowite, że ludzie nie potrafią się uczyć na swoich błędach bądź na błędach historii.
Wioletta Sawicka urodziła się i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Autorka ma w swoim dorobku dziesięć powieści, a ja jestem zdeterminowana, żeby je wszystkie poznać.
Wydawnictwu Prószyński i S-ka serdecznie dziękuję za egzemplarz do recenzji.


Tytuł: Viktoria. Miłość zza żelaznej kurtyny
Cykl: Wiek miłości, wiek nienawiści. Tom 5
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 21.04.2022
Liczba stron: 528




Komentarze

  1. Nie znam tego cyklu, ani twórczości Autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj czekam na tą część już od dawna. Czytałam wszystkie poprzednie tomy, szkoda, że ten ostatni...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Młodsza - starsza siostra

Ja wiem, że się powtarzam. Wiem, że to może wyglądać, jakbym się podlizywała autorce, ale ja po prostu nieprzerwanie i bezkrytycznie uwielbiam twórczość Katarzyny Ryrych. Cokolwiek wpada mi w ręce, daje mi tyle radości i przypomina o tym, co w życiu ważne. Dlatego zawsze i wszystkim będę polecać lekturę tego, co wychodzi spod pióra Pani Katarzyny. Z czym spotkamy się w „Wyspie mojej siostry”? Z jakim problemem tym razem autorka nas skonfrontuje? Pippi żyje w świecie trochę innym od tego, który znamy. Kocha kolor niebieski i wszystkie jej ubrania muszę koniecznie być w tym kolorze. Bardzo nie lubi zmian, każda z nich to wielki stres dla Pippi. Jest duża i silna i takie również jest jej serce. Dlaczego, mimo całego dobra, które ją wypełnia, spotyka się z nietolerancją? Bo jest inna, bo urodziła się z zespołem Downa, bo mimo swojego wieku, wzrostu i siły, emocjonalnie jest małym dzieckiem? Ponieważ nie jesteśmy nauczeni, jak żyć z innością? Pippi ma młodszą - starszą siostrę. Mysia – Mary...

Charyzmatyczna trójca

Kiedy wiosną 1863 roku Izabella, Wiesia i Anna spotykają się nad zbiorową mogiłą, w której pochowane są najbliższe im osoby, żadna z nich nie mogła przewidzieć, że od tego czasu przewrotny los nierozerwalnie splecie ścieżki ich życia. Izabella straciła syna, Wiesia brata, a Anna narzeczonego. Każda z nich pochodzi z innych warstw społecznych, dzieli je wszystko, połączyła chęć zemsty na sprawcach brutalnego mordu na najukochańszych. Zemsta prawie się udaje. Prawie, gdyż nagle ze ścigających zmieniają się w ścigane. No i się zaczyna! Akcja jak w feministycznym westernie, dziewczyny, uciekając przed carskimi agentami, przemierzają świat, stając się po drodze mądrzejsze, cwańsze, twardsze. Ale przede wszystkim stają się prawdziwą rodziną, w której można liczyć na siebie nawzajem, gdzie „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Niech Was nie zwiedzie słodka okładka, te babeczki to nie płoche mimozy, mdlejące na widok krwi, czy oburzające się faktem, że kobieta może nosić spodnie. Ba! Same...

Czasoumilacz

„Ludzie dzielą się na dwie kategorie. Na tych, którzy patrzą przez przednią szybę oraz na tych, którzy zerkają we wsteczne lusterko”. Nicholas Sparks, mistrz romantycznych historii, ani nie zaskakuje, ani nie zniechęca, pisze swoje romantyczne historie i nawet mu to nieźle wychodzi. Kiedy byłam młodsza, zaczytywałam się w jego twórczości, pragnąc takich uniesień, jakie opisywał na kartach swoich powieści. Potem dopadło mnie życie i zaczęłam traktować jego twórczość z przymrużeniem oka, jako odskocznię, relaks dla głowy. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam jakąkolwiek książkę Sparksa, myśląc więc o tym, co by tu sobie włączyć, aby umilało mi prace domowe i wyciszało przed snem po ciężkim dniu pracy, przeglądając Empik Go, trafiłam na tego audiobooka. To był dobry wybór. Lektura pozwoliła mi odpocząć po pracy, wyłączyć myślenie i pomogła się wyciszyć. Julie ma 25 lat i już zostaje wdową. Mija kilka lat od śmierci męża, kiedy decyduje, że jest gotowa na nowy związek. Zaczyna umawiać ...