„Było mi prawie dobrze. Gdyby nie fakt, że
było mi przede wszystkim źle”.
Piękna, optymistyczna okładka, uśmiechnięta
kobieta z różową parasolką, zwiastowałaby pełną uroku i miłości zawartość. Ale u
Agnieszki Olejnik nic nie jest zbyt oczywiste, aby dojść do obiecanego
szczęścia i miłości, należy najpierw pokonać kilka przeszkód. Główną z nich
jesteśmy my sami i to, co kryje się w naszych wnętrzach, bądź to, czego w nich
zawsze brakowało, a my nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Tak jak Szymon,
Marika, Eryk, Jagoda i Rita. Ich historie splatają się ze sobą, łączą w
nierozerwalną całość.
Marika, prowadzi gabinet psychologiczny i
wciąż nie może otrząsnąć się po śmierci swojego męża. Był jej całym światem,
kochała go bezkrytycznie i ślepo. Kiedy ginie w wypadku samochodowym, jej życie
nie może powrócić na utarte tory. Marika pomaga innym, sobie nie potrafi.
Eryk, przyjaciel Mariki i jej zmarłego męża.
Cierpliwie stoi u boku Mariki, krok po kroku pomagając jej powrócić do
równowagi. Nic nie jest w stanie go zniechęcić, jest jej opoką i jedyną osobą,
która zna i ukrywa grzeszki zmarłego męża Mariki.
„Nigdy nie czekałem, aż los coś dla mnie zrobi.
Przeciwnie. Brałem się z życiem za bary. I tylko o jedną sprawę nie potrafiłem
walczyć. O tę największą. O miłość kobiety, która była dla mnie jedyna na
świecie”.
Szymon, pacjent Mariki. Od pewnego czasu
dręczą go koszmarne sny, przez nie boi się nocy i nie chce zasypiać. A zaczęło
się, kiedy na jego zajęcia zaczęła uczęszczać wytatuowana kobieta, która
zamiast przykładać się do ćwiczeń, przewiercała go spojrzeniem. To była Rita, a
jej spojrzenie bardzo niepokojące.
Jagoda… o niej Wam nie powiem, bo wyjawiłabym
za dużo, a bardzo chcę, żebyście sami tę książkę przeczytali.
Agnieszka Olejnik daje nam emocje, za to ją
cenię. Jej książki są mądre, ale równocześnie lekkie, przez ich treść się
płynie, kartki same się przewracają i, nie wiadomo kiedy, dochodzimy do
zakończenia historii. Za szybko, jeśli chcecie znać moje zdanie. Mnie jest
zawsze mało.
Na koniec coś mądrego:
„Nigdy nie rozcinaj czegoś, co da się
rozplątać”.
Tytuł: Już nie czekam
Autor: Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 23.03.2022
Liczba stron: 352
Czytałam jedną książkę Agnieszki Olejnik, być może i po tę sięgnę w przyszłości.
OdpowiedzUsuńZachęcam!
Usuń