Och, mą bożę! Marta Kisiel nie bierze zakładników, zabija poczuciem humoru, walczy orężem, od którego możesz umrzeć ze śmiechu 😁 Po raz kolejny udowadnia, że komedia, czy to kryminalna, czy inna fantastyczna, to jej poletko, i radzi sobie na nim znakomicie. Ja uwielbiam bezkrytycznie. Cokolwiek wychodzi spod jej pióra, ja biorę w ciemno! Jeśli stęskniliście się za Tereską Trawną, szaloną księgową i towarzyszącą jej niemniej zwariowaną rodzinką, koniecznie sięgnijcie po „Efekt pandy”. Ubawicie się po pachy, to Wam gwarantuję. Oczywiście, pod warunkiem, że Wasze poczucie humoru jest zsynchronizowane z tym Kisielowym 😊 Tereska wraz z teściową i córką jadą sobie odpocząć. Spa i te sprawy. Wszystko zorganizowane przez Briżit, mamuśkę naszej bohaterki. Przebywanie Tereski z teściową już zapowiada kłopoty. Jeśli do tego dołożymy mamuśkę, która tym razem postanawia zaszczycić rodzinę swoją obecnością na nieco dłużej niż zazwyczaj, to już możemy wyobrazić sobie prawdziwą katastrofę. Zwłaszcza
Drodzy moi 😊 Zapraszam Was do mojego świata. Świata książek. Będę się z Wami dzielić moją pasją. Znajdziecie tu recenzje książek przeze mnie przeczytanych. Czasami będą to dłuższe relacje, czasami tylko kilka słów, bo nie zawsze mam wenę twórczą 😁 Jedno mogę Wam obiecać z pewnością: będą to opinie szczere, moje i tylko moje. Możecie się z nimi nie zgadzać, jest to dozwolone 😁 Bez książek nie istnieję. Czytam od kiedy pamiętam.